Ten kwiatek dla Marty ..... :)
Kilka fotek trzmiela i malwy .......
Tak ciężki że trudno mu było się wzbić do góry ....
A jakie pracowite to stworzenie - z kwiatka na kwiatek i gdzie lepsze .....
Taniec trzmiela pod muchomorem
Nie zagrożony przez nikogo
Trzmiel przysiadł pod muchomorem
Westchnął w stronę dalekich gwiazd
Nikt nie wędruje pobliską drogą
Wszystko wokoło ciche i zdrowe
Tylko puścić się frywolnie w tan
Przebiegała mrówka zapracowana wielce
Przystanęła wielce zdziwiona
Uciekaj trzmielu od niechybnej śmierci
Spadnie kropla trucizny z muchomora
Na czarne twoje orle skrzydła
Czy twa droga życia jest tak obrzydła?
Trzmiel nie odleciał w panice wielkiej
Taniec spełniał nadal radośnie
Wszak nie u każdego muchomora
Dusza jest obrzydliwie chora
Maksymilian Bart-Kozłowski
Miłego wieczoru - pozdrawiam :)
o! dziękuję! co za niespodzianka!
OdpowiedzUsuńpiekny kwiatuch i w moich kolorach :D
dzięki...
wpadłam tu zajrzeć co napisałas... bąk wrócił :P
Tak wrócił - dzięki Tobie i inne rzeczy wróciły - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO ile dobrze pamiętam to ja napisałam komentarz o malwach i trzmielu (i locie trzmiela) ... chyba ,,odleciał,, w siną dal .... lubię malwy, lubię trzmiele, lubię ,,Lot trzmiela,, - tyle radości w jednym poście ... .
OdpowiedzUsuńZnikam za trzmielem bo zaczyna grzmieć .....
Tak Danusiu - odleciał razem z"Lotem trzmiela" na Youtube - dzięki Marcie odzyskałam bloga bo i on odlatywał - pozdrawiam dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń